Zimy w Norwegii bywają przygnębiające. Nie będę wam pisać, że każdy dzień jest kolorowy, że co rano budzę się pełna weny, tryskam energią i liczę płatki śniegu, wpadające do kubka porannej herbaty, którą spijam na balkonie w ciepłym, wełnianym swetrze. Bo tak nie jest. Krótkie dni oraz brak słońca odciskają swoje piętno na moim codziennym … Czytaj dalej Jak wykorzystać zimowy potencjał i nie stać się leśnym, smutnym trollem
Jest ostatni październikowy weekend. Ciekawość tym razem zabrała mnie do pięknego, malowniczego domu Łan Sztuk na Warmii. W starym, kaflowym piecu trzaska palące się drewno. Na dworze szumi wiatr, w sadzie czuć woń wilgotnych, rozkładających się liści, które powoli tracą swoje płomienne kolory. Na gałęziach jabłonek złocą się ostatnie już, tegoroczne liście. Tuż powyżej, spokojnym tempem płyną kłębiaste … Czytaj dalej Slowlife a konsumpcjonizm – moja historia.
Slowlife a konsumpcjonizm – moja historia.
"Chcę sobie kupić kajak," stwierdziła moja przyjaciółka Marta. "Oszalałaś chyba już do reszty, po co Ci kajak?" odpowiedziałam jej kilka miesięcy temu. I tak zaczęła się moja przygoda z ORU 🙂 Po odwiedzeniu strony internetowej oraz obejrzeniu kilku filmików instruktażowych na You Tube, to ja zaczęłam naciskać Martę do szybkiego jego kupna. Nigdy wcześniej nie … Czytaj dalej Składany kajak – medytacja na gładkiej, lśniącej tafli jeziora
Składany kajak – medytacja na gładkiej, lśniącej tafli jeziora
Często zdarza się, że nachodzi mnie ochota na wypad w nieznane. W sumie mam taką tendencję, że nie lubię jechać dwa razy w to samo miejsce lub iść i wracać tą samą drogą. Oprócz kilku wyjątkowych miejsc, które odwiedzam regularnie, lubię eksplorować nowe, nieznane tereny. Każda pora roku jest dobra, a nawet weekendowy wyjazd może … Czytaj dalej Jak zorganizować udany weekend w gronie nieznajomych
Jak zorganizować udany weekend w gronie nieznajomych
Przed wyjazdem do Tajlandii zapytałam koleżankę, która jest tajką, jakie miejsca w okolicy Phuket mogłaby mi polecić. Jako pierwsze wymieniła wyspę Koh Phi Phi. Powiedziała, że jest to prawdziwe "paradise". I takim oto sposobem, wyspa Phi Phi została zanotowana na mojej liście, jako trzecia i ostatnia już destynacja.Po dość wyczerpujących dniach w dżungli, rozstroju żołądka, przy ciągłej … Czytaj dalej Podróż z Khao Sok do Koh Phi Phi – w raju trzeba sie natrudzić, żeby znaleść trochę spokoju Cz. 4
Podróż z Khao Sok do Koh Phi Phi – w raju trzeba sie natrudzić, żeby znaleść trochę spokoju Cz. 4
Szlak przez dżungle prowadzi często przez błoto, kilka razy przekraczamy strumienie, patrze uważnie pod nogi, żeby na nic i nikogo nie nadepnąć. Większość czasu pada deszcz, a tutejszy klimat przypomina łaźnie parową. Przewodnik struga kij z bambusa..
Chwila regeneracji, a potem – welcome to the jungle – Cz. 3
Dotarcie na miejsce – Khao Lak oraz 3-dniowe safari nurkowe z Similan Diving Safaris Cz. 2
Mój drugi wpis. Fajnie, że nadal jestes 🙂 Po przeszło czternasto godzinnej podróży w końcu docieram na wyspę Phuket, a wkrótce potem do miejscowości Khao Lak. Pogoda jest deszczowa, pada prawie cały czas, jest parno i gorąco. Pierwszą rzeczą po drzemce jest orzeźwiający prysznic, który naładował mnie energią, odświeżył i zmotywował do eksplorowania okolicy.Myśli przewodnie są … Czytaj dalej Dotarcie na miejsce – Khao Lak oraz 3-dniowe safari nurkowe z Similan Diving Safaris Cz. 2
Tajlandia: podróż poza strefę komfortu – przygotowanie Cz. 1
This is the excerpt for your very first post.