How to push yourself out of the comfort zone

Hello. 🙂 This is the very first post not about travelling. I am walking on this thin ice extremely carefully – it is not easy to get to writing something that used to be decomposed into the prime factors only in the company of loved ones. And those thoughts must be released to the world … Czytaj dalej How to push yourself out of the comfort zone

Flores Island – wycieczka objazdowa dla miłośników różnorodnościi

Na co z warto zwrócić uwagę, gdy planuje się road trip po wyspie Flores? Można przecież samemu wynająć skuter lub samochód, poszukać noclegi oraz zorganizować sobie czas na własną rękę. Można, ale potem może się okazać, że połowy atrakcji nie byliśmy w stanie znaleźć lub zmarnowaliśmy masę czasu na ich poszukiwania. W górach często nie … Czytaj dalej Flores Island – wycieczka objazdowa dla miłośników różnorodnościi

Jak wykorzystać zimowy potencjał i nie stać się leśnym, smutnym trollem

Zimy w Norwegii bywają przygnębiające. Nie będę wam pisać, że każdy dzień jest kolorowy, że co rano budzę się pełna weny, tryskam energią i liczę płatki śniegu, wpadające do kubka porannej herbaty, którą spijam na balkonie w ciepłym, wełnianym swetrze. Bo tak nie jest. Krótkie dni oraz brak słońca odciskają swoje piętno na moim codziennym … Czytaj dalej Jak wykorzystać zimowy potencjał i nie stać się leśnym, smutnym trollem

Slowlife a konsumpcjonizm – moja historia.

Jest ostatni październikowy weekend. Ciekawość tym razem zabrała mnie do pięknego, malowniczego domu  Łan Sztuk na Warmii. W starym, kaflowym piecu trzaska palące się drewno. Na dworze szumi wiatr, w sadzie czuć woń wilgotnych, rozkładających się liści, które powoli tracą swoje płomienne kolory. Na gałęziach jabłonek złocą się ostatnie już, tegoroczne liście. Tuż powyżej, spokojnym tempem płyną kłębiaste … Czytaj dalej Slowlife a konsumpcjonizm – moja historia.

Składany kajak – medytacja na gładkiej, lśniącej tafli jeziora

"Chcę sobie kupić kajak," stwierdziła moja przyjaciółka Marta. "Oszalałaś chyba już do reszty, po co Ci kajak?" odpowiedziałam jej kilka miesięcy temu. I tak zaczęła się moja przygoda z ORU 🙂 Po odwiedzeniu strony internetowej oraz obejrzeniu kilku filmików instruktażowych na You Tube, to ja zaczęłam naciskać Martę do szybkiego jego kupna. Nigdy wcześniej nie … Czytaj dalej Składany kajak – medytacja na gładkiej, lśniącej tafli jeziora